|
przy II LO w Suwałkach |
|
|
wędrówki po TeatrzeTeatr starogrecki
|
|
Ty od której takam daleka jak człowiek od człowieka wrzasku próżny skamieniały we frazes samogwałcie na bezbronnej odwadze pramasko kamikadze! Ty coś moją głupotą tłamszoną by nie podpaść chórom Kreonom byle w mrok nie przytłukli milczeniem byle nie w duszność w kamienie ty ty druhno wściekła słodka Antygono czego puszysz się nad moje lęki? Jakim prawem w ulizane sumienie gapią się niepogrzebani bracia nasi Polinejki? J. Kulmowa, Do Antygony |
|
|
Kolebką teatru jest starożytna Grecja. Starogrecki teatr początek swój bierze od misteriów dionizyjskich. Wielkie Dionizje to święto ku czci Dionizosa – boga winnej latorośli, narodzin i śmierci. Z pieśni obrzędowej poświęconej Dionizosowi – dytyrambu – powstała tragedia. Tragedie wystawiano w amfiteatrze – teatrze pod gołym niebem, a najsłynniejsi twórcy tego gatunku w czasach antyku to Ajschylos (Oresteja, Prometeusz w okowach), Sofokles (Antygona, Król Edyp), Eurypides (Medea, Trojanki). Równocześnie z tragedią powstały w Grecji nieco komiczne dramaty satyrowe oraz komedie. Najsłynniejszym greckim komediopisarzem tych czasów jest Arystofanes (Żaby, Chmury).
|
kontakt z redakcją oraz budowniczym strony: antrakt@op.pl
© Antrakt 2005 - 2006